Naukowcy z elektrowni jądrowej w Fukushimie ogłosili stan wyjątkowy spowodowany prognozowanym przedostaniem się stopionego rdzenia reaktora do Pacyfiku
Od dłuższego czasu zauważa się podwyższające się promieniowanie Oceanu Spokojnego przy nabrzeżu sąsiadującym z Fukushimą. Tłumaczone to było zrzutami skażonej wody czy przeciekaniem lodowej ściany.
Japońskie media, powołując się na właściciela elektrowni Fukushuma TEPCO podały, że udało się wykonać pomiar promieniowania w uszkodzonym w 2011r reaktorze nr 2 aktualnie wynosi ono do 530Sv. Dawka śmiertelna wynosi 8Sv. Problem z pomiarem i obserwacją co się dzieje w reaktorze wynika właśnie z wysokiego poziomu promieniowania. Wszystkie urządzenia i roboty zostawały uszkodzone, zanim przesłały dane. Dopiero po skonstruowaniu specjalnie zabezpieczonego robota zdolnego pracować w takich warunkach przez 2 godziny, zobaczono prawdziwy obraz zniszczeń.
Katastrofa w Fukushimie jest najgorszą katastrofą od 1986r w Czarnobylu, a może nawet największą w dziejach ludzkości ( myślę jednak, ze największą katastrofą w dziejach ludzkości było morderstwo w Hiroszimie i Nagasaki w 1945r w wykonaniu USA). Rzecznik japońskiego rządu powiedział w grudniu ubiegłego roku, że spodziewane łączne koszty – w tym odszkodowania, likwidacja i odkażania – osiągną 21,5 bilionów jenów (190 miliardów dolarów) w procesie, który może trwać wiele lat , gdyż wysokie poziomy promieniowania znacznie spowalniają operacje. TEPCO poinformowało, że planuje użycie robotów do zlokalizowania resztek paliwa w ramach procesu likwidacji. Obrazy wraku wewnątrz reaktora nr 2 zrobione przez kamery pokazują, że metalowa siatka pod zbiornikiem ciśnieniowym, który zawierał paliwo jądrowe, jest w dużej mierze zapadnięta, tworząc dziurę o szerokości jednego metra. Czarne zanieczyszczenia, którymi może być topiące się paliwo, są również widoczne na zdjęciach. Paliwo stopiło zbiornik i uszkodzone kraty ale dokładny stopień uszkodzenia nie został określony. Rrzecznik TEPCO Tatsuhiro Yamagishi w piątek powiedział: “To może być spowodowane przez paliwo jądrowe, które stopiło się i zrobiło dziurę w zbiorniku, ale na tym etapie to tylko hipoteza,” powiedział AFP. “Wierzymy, że zarejestrowane zdjęcia oferują bardzo użyteczne informacje, ale nadal jest potrzeba ich weryfikacji zważywszy, że bardzo trudno jest określić rzeczywisty stan w środku”.
Pod elektrownią jądrową występują dziwne drobne trzęsienia. Być może są to podziemne wybuchy wodoru powstającego podczas kontaktu wody z płonącym stopionym rdzeniem. Jeżeli tak, to będziemy mieli spektakularny widok, gdy woda z Pacyfiku zetknie się z płonącym rdzeniem.
Przed tym komunikatem TEPCO triumfalnie obiecywało, że uda się sprzątnąć resztki rdzenia i w ten sposób zmniejszyć skażenie. Ale nasuwają się pytania: Jak uprzątnąć płonący rdzeń i gdzie go przechować przez najbliższe 30 tys lat, bez wpływu sytuacji politycznych świata i chęci ludzkości na samozagładę. Jest to niewykonalne. Była propozycja zbudowania osłony takiej jak w Czarnobylu, ale nie pomoże to na wędrujący w głąb ziemi, topiący się rdzeń, który może dostać się do wodonośnej warstwy zasilającej Tokio w wodę pitną.
Źródło: RT;